LKS Leśna - LKS Jezioro Żywieckie Zarzecze


LKS Leśna
LKS Leśna Gospodarze
4 : 1
3 2P 1
1 1P 0
LKS Jezioro Żywieckie Zarzecze
LKS Jezioro Żywieckie Zarzecze Goście

Bramki

LKS Leśna
LKS Leśna
Stadion LKS Leśna, Sportowa 12
90'
Widzów: 170
LKS Jezioro Żywieckie Zarzecze
LKS Jezioro Żywieckie Zarzecze
48'
Nieznany zawodnik
rzut karny

Kary

Brak kar

Skład wyjściowy

LKS Leśna
LKS Leśna
LKS Jezioro Żywieckie Zarzecze
LKS Jezioro Żywieckie Zarzecze
Brak danych


Skład rezerwowy

LKS Leśna
LKS Leśna
LKS Jezioro Żywieckie Zarzecze
LKS Jezioro Żywieckie Zarzecze
Brak dodanych rezerwowych

Sztab szkoleniowy

LKS Leśna
LKS Leśna
Imię i nazwisko
Piotr Raczek Trener
Seweryn Caputa Trener
LKS Jezioro Żywieckie Zarzecze
LKS Jezioro Żywieckie Zarzecze
Brak zawodników

Relacja z meczu

Autor:

(L)eśnianin

Utworzono:

01.09.2020

W niedzielę 30.08 swój SETNY mecz w barwach LKS LEŚNA rozegrał Piotr Łoboz, który wyjątkowo pełnił w tym meczu rolę kapitana naszego zespołu. Swój jubileusz okrasił kilkoma dobrymi interwencjami i jedną rewelacyjną paradą po strzale z rzutu wolnego zawodnika gości. Niestety powracająca kontuzja nie pozwoliła dograć meczu do końca i pod koniec pierwszej połowy został zastąpiony przez Radosława Pietrasika. 

Sam mecz bardzo długo "rozkręcał się". Duży wpływ na grę w niedzielne popołudnie miała wysoka temperatura. Do 30 minuty spotkanie toczyło się w środkowej części boiska z pojedynczymi, szarpanymi okazjami. Chwilę wcześniej najlepszą okazję do objęcia prowadzenia mieli zawodnicy gości, jednak bardzo dobry strzał z rzutu wolnego obronił Piotr Łoboz. Pierwszą dobrą okazję na strzelenia gola nasz LKS miał ok 25' Kajetan Lach został obsłużony bardzo dobrym prostopadłym podaniem przez Grzegorza Rzeszótkę, Lach z okolic 11m nie zdecydował się na strzał tylko na podanie do lepiej ustawionego Marciniaka. Podanie trafiło jednak w nogę obrońcy i świetna okazja została zmarnowana. Kolejna akcja została już zamieniona na bramkę, w środkowej części przed 16 piłkę otrzymał Grzegorz Rzeszótko i posłał bombę w sam środek bramki. Bramkarz gości zdołał jedynie sparować uderzenie do boku gdzie nabiegał Marcin Marciniak, który mocnym strzałem z okolic 10m pewnie umieścił piłkę w siatce.

Drugą połowę rozpoczęliśmy w najgorszym możliwym stylu. Z teoretycznie niegroźnego rzutu rożnego piłkarz gości przejął piłkę, wyprowadzając ją z pola karnego został zahaczony o nogę przez Łukasza Łodzianę. Zawodnik gości wykorzystał kontakt, przewrócił się w naszym polu karnym a sędzia główny bez zawahania wskazał na wapno. 11 na gola pewnym strzałem zamienił jeden ze środkowych pomocników gości. 
Nasza drużyna zareagowała bardzo dobrze na utratę gola niwelując niemal do zera okazje gości i stwarzając raz po raz nie złe okazje pod bramką przeciwnika. Bramka na 2:1 padła dość nieoczekiwanie bowiem po... rzucie rożnym gości. Piłkę w naszym polu karnym przejął Radosław Widuch i przytomnie podał w okolice środka boiska do rozpędzającego się Lacha, który w drodze do bramki minął dwóch obrońców, będąc w 16 strzelił po długim rogu, piłka odbiła się jeszcze od interweniującego obrońcy i wpadła do bramki. 
Kolejna bramka to wywalczona piłka przez Marcina Marciniaka przy linii bocznej, Marcin zdołał jeszcze minąć jednego obrońcę i podać na środek do Michała Iwanka, który dostrzegł lepiej ustawionego Łukasza Łodzianę. Łukasz piłkę podprowadził i mocnym strzałem między nogami bramkarza umieścił piłkę w siatce.
Czwarty gol to świetne uderzenie Radosława Widucha z rzutu wolnego rozgrywanego w okolicy 20m. 

Intensywność meczu stała jak na warunki pogodowe na nie złym poziomie, jednak nasi zawodnicy nie ustrzegli się prostych błędów oddając rywalom piłkę i pole do gry. Pressing i rozgrywanie piłki pozostawiały wiele do życzenia. Z bardzo dobrej strony pokazali się zmiennicy, uspokajając grę w środkowej części boiska i doprowadzając korzystny wynik do końca 

W najbliższą niedzielę ponownie rozegramy mecz na naszym stadionie o godzinie 15:00
Przeciwnikiem naszej drużyny będzie aktualny lider rozgrywek, Jeleśnianka Jeleśnia. Ekipa z Jeleśni prowadzona jest przez byłego zawodnika naszego klubu Wojciecha Wróbla.
Już dziś zapraszamy wszystkich kibiców na mecz o pierwsze miejsce!

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości